Dziś przedstawiam najmniejszego, najskromniejszego Uglytoysa, który powstał do tej pory. Najmniejszego..który narobił najwięcej zamieszania! JEŻ..a raczej Pan Jeż.
Zebrał najwięcej pochwał i zachwytów. Bardzo mi miło z tego powodu..a co dopiero jemu!
Ten na zdjęciu poniżej wzbudził we mnie ukrywane do tej pory Uglyuczucia i byłam zmuszona zostawić go dla siebie..tffu, dla syna ! ! ! w świat natomiast poszli następcy.
Panie Panowie..Pan Jeż
Pozdrawiam Ugly ale serdecznie
Uglytwór(ca)
uwielbiam wasze zabawki :) są mega pomysłowe. a jeże u już przeszły same siebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są!
OdpowiedzUsuń